Start w regatach poprzedzony był trzydniowym treningiem. Chcieliśmy trochę popływać przed startem w regatach na fali. Warunki do tego były dobre. Regaty rozpoczęły się pt. "nie wystartował, poplątał szoty, przewróciła się" ;) Słabe starty i dużo szarpaniny. W ciągu regat powoli poprawialismy błędy - starty przede wszystkim, rozegranie taktyczne pierwszej halsówki, no i technika na pełnych kursach. Widać było jak przerwa zimowa daje się odczuć. Starty poprawiliśmy w znaczyny sposób i jak pokazał Cezary w kilku przypadkach perfekcyjnie.  Udało mu się także żeglować kilka razy w ścisłej czołówce raz prowadząc wyścig. Tempo poprawy poszczególnych elementów był zadowalający, natomiast po "lekturze" Gdyni musimy wrócić się z materiałem do ubiegłego roku. Przed Puckiem też wyjeżdżamy wczesniej aby nadgonić przynajmniej technikę. Mimo wszystko z regat wynieśliśmy dużo żeglugi i widoczną progresję.

Dziękujemy za wsparcie naszych przygotowań:

Miasto Rybnik

Fundacja Elektrowni Rybnik

Spółka Energetyczna Jastrzębie