O drugą szansę na kwalifikację do Olimpiady podobnie jak w klasie laser 4.7, trzeba było powalczyć na Zalewie Zegrzyńskim. Odbyły się cztery wyścigi eliminacyjne i jeden finałowy w niedzielę. W złotej grupie Wojciech Bartoniek zajął 23m, a Kacper Błaszczyk był 37. Tym samym są to pierwsze kwalifikacje w grupie Optimist na Olimpiadę Młodzieży, gdzie stawką są medale.

Regaty jak to bywa na jeziorze odbyły się przy zmiennych warunkach atmosferycznych. Zmiany siły i kierunku wiatru były znaczące i każdy błąd przy wyborze strony kosztował wiele miejsc w wyścigu.  Takich błędów nie uniknął żaden zawodnik, nawet zwyciężczyni regat Lidia Bochan, która na odrzutkę miała 33 miejsce. Naszym zawodnikom zdarzały się potknięcia i z kilku wyścigów z dobrego miejsca lądowali o 30 oczek niżej. Bywało i odwrotnie -  z odległej pozycji przy odrobinie szczęścia można było konkretnie awansować w stawce. Ale takie już jest żeglarstwo, że raz są większe zmiany a raz mniejsze i potrzeba wielu umiejętności żeby wszystko ze sobą zagrało.

Najlepszy z naszej grupy Wojciech w każdym z wyścigów płynął w okolicach pierwszej dziesiątki, ale tylko dwa wyścigi  ukończył tak wysoko, co w efekcie dało mu 23 pozycję. Kacper Błaszczyk po awarii sprzętu w drugim wyścigu i ostatniej lokacie, ciężko pracował o każdy punkt, a przy bardzo dobrym finałowym biegu (15m) awansował o 12 miejsc i ukończył regaty na 37 lokacie. Marek Składaniec i Kacper Nowak otarli się o złotą grupę i możliwości walki o kwalifikacje, ale warto odnotować dobry bieg finałowy w srebrnej grupie i odpowiednio 5 i 8 miejsce, w rezultacie kończąc na 73m i 78m. Grupa dziewczyn żeglowała bez wyraźnej wiary w siebie i przebłysku w oku, kończąc regaty poza pierwszą setką, Kasia Harc na 111m, Martyna Malich na 117m i Agata Nowara na 126m. Debiutant w regatach o taką stawkę Szymon Tomczyk pokazał, że po kontuzji przypomina sobie jak się powinno żeglować i jak nabierze doświadczenia to z pewnością poprawi 119m z tych regat. 

Naszą grupę optimiściarzy cieszy fakt, że trzecia eliminacja i finał OOM odbędą się  na jeziorze, na których lepiej się czują niż na akwenach morskich. Pozostała szóstka bez kwalifikacji musi powalczyć na Kiekrzu, a z punktu widzenia trenera przy poprawie koncentracji na starcie i podczas wyścigu, każdy z tej szóstki ma szanse wziąć udział w głównej imprezie sezonu. Pozostało jeszcze 28 miejsc wśród chłopców i 15 u dziewczyn. W finale na zalewie Czorsztyńskim w sierpniu weźmie udział 65 chłopców i 35 dziewczyn.

Dziękuję za pomoc w transporcie Kubie i Arturowi, a także Kamilowi, który załatwił wspaniały bolid do przemieszczania się po wodzie.

Obszerniejsza galeria z regat znajduje się na stronie www.regaty-zegrze.pl