Ferie zimowe to czas wypoczynku i relaksu, ale żeglarska brać zawsze znajdzie sposób do utrzymania formy i intensywnego treningu. W pierwszym tygodniu ferii wybraliśmy się 12 osobową grupą na czeski stok do miejscowości Dolni Lomna. Podobnie jak dwa ubiegłe lata warunki, pogoda oraz sportowa determinacja dopisały.
Mimo naprawdę wyśrubowanych temperatur minusowych poranne rozruchy odbywały się regularnie i z dużym zaangażowaniem, przemarzniętych nieco obozowiczów.
Po bardzo sytych i odżywczych, jak na mrozy przystało śniadaniach ruszaliśmy na stok, by w zależności od posiadanego sprzętu poszusować na nartach bądź pośmigać na desce snowboardowej.
Stok dość wymagający, ale dający niemałą frajdę, i co chyba najważniejsze solidną dawkę treningową dla zastałych nieco przez zimę mięśni.
Rozgrzani zjazdami ruszaliśmy na czeskie obiadowanie do stołówki w naszym ośrodku, i trzeba przyznać, że nasze podniebienia były bardzo zadowolone, a posiłki skutecznie uzupełniały zużytą podczas śniegowego szaleństwa energię.
Dla zachowania równowagi i uspokojenia, wieczorami zasiadaliśmy wspólnie by obejrzeć ciekawy film na ścianie, która świetnie pełniła rolę niemal profesjonalnego ekranu (tak, tak mieliśmy mini kino na ścianie z projektora – zrób to sam:).
Do wieczornych i popołudniowych przyjemności można dołożyć jeszcze wykłady teoretyczne z żeglarstwa, oglądanie filmów treningowych z sezonu, które razem omawialiśmy ucząc się nawzajem, i wymieniając cenne wskazówki.
Symboliczną wisienką na torcie był z całą pewnością piątkowy seans w saunie i jacuzzi. Jak ręką odjął minęły wszelkie zakwasy, bolączki i spłynął na nas błogi nastrój relaksu, tym bardziej że wszystko to znajdowało się w naszym ośrodku, więc nie trzeba było robić dalekich wycieczek.
Co nie znaczy, że nie robiliśmy w ogóle pieszych wycieczek. A jakże! Spacery na treningi na salę gimnastyczną z całą pewnością stanowiły świetne rozgrzewki, spacery po skrzypiącym śniegu, wśród wyjątkowej ciszy i ośnieżonych gór nie tylko nas rozgrzewały ale i dostarczały oczom przyjemnych widoków.
Bardzo wyróżniającą cechę naszej miejscowości była cisza, cisza i spokój. Wyjątkowe zacisze i wyjątkowa atmosfera niemal błogiego spokoju, gdzie stok, śnieg, my i sportowy duch uczyniły ten obóz naprawdę udanym, efektywnym i jak sądzę wspominanym z uśmiechem.
Wojciech Wójcik - złoty medal, a Marta Wójciak - srebrny w MP w Sprintch klas ILCA
Czytaj artykuł ›
OOM - najważniejsza impreza żeglarska dla klasy ILCA 4.
Czytaj artykuł ›
Zapraszamy wszystkie dzieci na zajęcia nauki oraz doskonalenia umiejętności żeglarskich. W sezonie 2024 organizujemy SZKÓŁKI ŻEGLARSKIE dla dzieci od 6 roku życia! W ofercie również...
Czytaj artykuł ›
Już siódmy rok z rzędu w Czytaj artykuł ›